[Svinecka]

witam

Malga gratuluje zareczyn

Nikka gratuluje facecika witaj w gronie

a ja Wam powiem, ze jestem tak zla i wykonczona, ze koniec, normalnie plakac mi sie chce
przyszly w koncu futryny z drzwiami i juz sie cieszylismy, ze bedzie koniec remontu. i co sie okazalo???? robotnicy mierzyli sciane od lazienki i toalety przed jej zrobieniem i zamowilismy futryny - oczywiscie nie pomysleli, ze dojdzie plyta gipsowa bo sciana krzywa i dojda kafelki i teraz futryny sa za male
oczywiscie zwrocic ich nie mozna bo dostalismy co zamowilismy 600zl kuzwa
na nowe nas nie stac. bylismy u stolarza dorobic tez nic sie nie da bedziemy musieli przykleic te opaski regulujace jakos na klej a szpare jaka powstanie czyms zakryc, nie wiem jakas listewka ehhh
i to nie koniec! w sypialni zaczeli montowac futryne - okazalo sie, ze sciana jest tak krzywa, ze powinno sie zburzyc cala sciane i postawic na nowo z regipsu aaaaaaaaaa nie wytrzymam przeciez od drugiej strony jest kibel i kafle juz polozone powiedzialam TZ, ze nie ma mowy, nie zgadzam sie na zadne burzenie sciany i na takie dodatkowe koszta z powodu glupiej futryny i maja szukac innego rozwiazania. chyba bedzie trzeba dac ta futryne na ta krzywa sciane - tylko, ze robi sie luka na 2cm!!! i nie wiadomo co z tym zrobic, zasilikonowac czy jak
kurde mam dosc naprawde chce mi sie wyc myslalam, ze za tydzien sie wprowadze a tu ciagle pod gore jaka jestem zla
dlaczego noooooo