[verzara]

Napisane przez hawrodytka

Łaaaa! Świetnie wygladasz w tych rudych włosach Hm... w sobotę jadę do TŻ, to może go poproszę o rudy kolor Aaaa... farbuję się, raz kozie śmierć



Verzara, piękne włosy. Ale sądzisz, ze zniszczyły Ci się po farbowaniu? Bo aż mi się nie chce wierzyc, moze prostujesz, modelujesz? Sama farba az tak chyba nie niszczy włosow. Może musisz zainwestowac w jakas dobrą odzywkę, ktora nawilzy Ci włosy.

Wiesz o kiedys pratycznie oprocz farbowania nic z nii nie robilam . Tzn suszyłam rano i wychodzilam do szkoly . Czasem ale zadko prostowałam bo to strasznie dlugo schodziło zeb takie wlosy wyprostowac . Ja mysle ze to tez troche genetycznie uwarunkowane . Moja mama miala kiedys duuzo wlosow a teraz ma 2 na krzyz . W tym samym wieku co mi zaczely tez tak ostro wypadac włosy mojej siostrze , Tylko ze ona nie miala takich jak ja tylko zwyle proste i wcale nie duzo .
Kolejnym czynnikiem moze byc to ze w wakacje wtedy keidy zaczely wypadac pracowałam jako ratownik więc codzennie na wodą w słoncu Potem wieczorem mycie , suszenie zeby gdzies wyjsc . I rano zebyj akos wygladac to tez czesto jeszcze raz mycie .
Do moich wlosow sprzed 2 lat to doskonale wiem ze nie wroce ale moze sie da choc poprawic skręt terażniejszych bo strasznie sie puszą i są suche .