[Gustawa20]

Napisane przez Słodkaaa

nic nie rób, zostaw to swojemu biegowi....

Wiem, że Ci przykro... ale z doświadczenia wiem, że jeśli facet sie zastanawia to wróży tylko jedno.... oczywiście w Twoim przypadku nie koniecznie musi tak być...

Spróbuj nie mysleć, zajmij sie swoimi sprawami....

Nie nagabuj go smsami, telefonami.... bo jeszcze go utwierdzisz w przekonaniu...


czekaj jeśli chcesz.....

powiem tak- ja mialam odwrotna sytuacje choc zwiazek trwal 3,5roku. to ja mialam dosc nie wiedzialam czy chce z nim byc. zerwalam z nim on plakal i jeszcze kilka tygodni dzwonil i prosil bysmy wrocii kazdy jego teefon coraz bardziej mnie draznil. az przestal sie zupelnie odzywac i dopiero wowczas przyszly do mnie wspomnienia i zdalam sobie sprawe ze nie da sie ot tak przekreslic 3,5 roku, zaczelam do niego tesknic. tylko ze w tym czasie zdarzylam sie juz z kims zwiazac:/ i teraz nie chce wyjsc na taka co zrywa wchodzi w nowe zwiazki wraca:/ zreszta nie chce juz mieszac.... sorki ale musialam sie wygadac... a jaki z tego wniosek dla Ciebie: moze daj mu troche spokoju to zrozumie... tak jak ja zrozumialam po czasie- bo widzisz tak od razu jak do mnie pisal i dzwonil to mnie tylko draznil. pozdrawiam