Dot.: Mamusie marcowo-kwietniowe 2009 część III - Rozpakowywanie !!
Sonera wczoraj pierwszy raz z tz kapalismy malego nawet nieźle nam to wyszlo choc jeszcze tak nieporadnie ale dalo rade, maly o dziwo nawet nie krzyczal! A jak go sasiadka i polozna kapaly to wrzeszczal ale strasznie dziwnie sie trzyma takiego malego golasa na rece jednej w wanience takie cialko kruche i delikatne....
Dla poprawy humoru wklejam zdjecie mojego brzdaca
|