Re: Samoopalacze
Ya używałam tych samoopalaczy, o które pytasz, więc mogę Ci coś o nich napisać. Samoopalacz w sprayu to dobry pomysł, wydaje mi się, że te w spray'u są wygodniejsze i wydajniejsze od tych w postaci kremu czy mleczka i nie robią takich smug.
Samoopalacz NIVEA ma bardzo jasny kolorek, dlatego nawet jeśli nierównomiernie go nałożysz nie będzie tego widać, tak jak przy innych ciemniejszych samoopalaczach. Ma wodnistą konsystencje i jest wygodny w użyciu, wydajny. Jedyną jego wadą jest trudność wydobycia go z butelki kiedy zostanie już resztka, no i kolor - bardzo jasny, trzeba się trochę nasmarować, żeby było cosik widać - ale może to dla niektórych zaleta [img]icons/icon12.gif[/img]
Samoopalacz AVONu w spray'u, ma konsystencje mleczka i jest ciemniejszy niż NIVEA, ale nie jest to jakiś chamski brąz, baaardzooo wydajny, w końcu 250 ml [img]icons/icon7.gif[/img] Wadę ma taką, że po około tygodniu konieczny jest peeling, bo samoopalacz zaczyna się złuszczać i to nierównomiernie, jednak ya mu to wybaczyłam i zamówiłam go znowu [img]icons/icon7.gif[/img] teraz niecierpliwie czekam, bo firma zmieniła opakowanie (liczę na to, że zawartość będzie taka sama) Mam nadzieję, że jakoś Ci pomogłam w wyborze... [img]icons/icon12.gif[/img]
__________________
*szczęście należy do tych, którzy w nie wierzą*
|