Dot.: Moja walka o czystą skórę! Do dzieła! :)
aaaa!!! nawet nie wiecie jaka zła jestem!!        
słuchajcie wracam ze studniówki w szampanskich nastroju   godzina 5:40 - no i chlast! pod prysznic i do łóżka 6:05 :P
GODZINA 6:15
WIERCENIE, PIŁOWANIE, ROZKUWANIE, WALENIE!!!!
grrrrrrrrrrrrr!!!!!!! u mnie w kamiennicy zaczal sie remont!!!
KOSZMAR!!!!!!!!!        
rozbudzilam sie i teraz nie zasne juz....grrrr!!
ot!
ale nie o tym chcialam Wam napisac 
po powrocie ze studniowki pomyslalam sobie ze warto zmyc ten makijaz - w koncu swoje juz przeszedl - cichutko potuptałam do pokoju mamy - i fakt nie znalazłam niczego typowo do demakijazu ale znalazłam to    

Nagietkowy tonik do twarzy. Ziaja nagietkowa.
Delikatny bezalkoholowy tonik do codziennej pielęgnacji twarzy i szyi.Zawiera wyciąg z kwiatów nagietka oraz prowit. B5 (D-panthenol) o działaniu kojącym i regenerującym. Wspaniale oczyszcza i odświeża skórę. Intensywnie nawilża oraz skutecznie łagodzi podrażnienia.
Przywraca skórze naturalne pH i przygotowuje ją do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych.Polecany do cery normalnej i suchej.
Ale nadaje się również jako środek do demakijażu       polecam goraco!
w ogole to musze chyba poszerzyc swoje horyzonty kosmetykowe!
przywiazalam sie do marki Under Twenty i Dax Cosmetics - ale może warto sprobowac czegos nowego????
mam ferie wiec moge testowac :P chyba sie rzuce w eksperymantalna otchlan :P :P :P :P
buziaki kochane!
|