[iceflower]

Napisane przez gayenka

Ice kochana! jestes JEDYNA osoba jaka znam ktora po wichurze snieznej ,bez kaptura i parasola dalej wyglada jak milon dolarow a na zdjeciach wychodzi jak modelka.Masz zachwycajace wlosy ,jestes sliczna ,delikatna ,kobieca i masz w sobei taka delikatnosc i kruchosc ktorej ci zazdroszcze
A przy tym jestes sympatyczna ,madra i masz cudne poczucie humoru.I umiesz tak ladnie chodzic na szpilkach
Prosze mi sie tu nei dolowac ,bo nie wolno!

Gajuśku dziękuję to strasznie miłe co napisałaś a ja jakoś nie czuję się ostatnio zbyt dobrze w swojej skórze.

Napisane przez isa666

ice Jaki dzień paszteta? Jakie kompleksy?
Jesteś śliczna przecież
Co do Castinga to mi raczej farby L`Oreala służą, kolor zawsze wychodził mi ładny a używałam przez ostatni rok kilku. Mam nadzieję, że i na nim się nie zawiodę.

Dziękują Isa, ale czasem tak po prostu jest.

Mi też farby L'oreala służyły zawsze, ale Casting to inna bajka. Zupełnie inaczej działa na włosy, inaczej wychodzi kolor. Ja bardzo długo farbowałam farbą Recital Preference i to jest zupełnie inny standard niż fatalny Casting.

Napisane przez Vibeska

Ja też mam dni paszteta
Nie nawidzę już tych zimowych butów, kurtek, płaszczy i wogóle czuję się taka fuj
No tak mam poprostu ....

Oj tak, jak sobie pomyślę, że mam włożyć zimową kurtkę i te wstrętne buciory, które zaraz będą brudne od soli, to aż mi się chce płakać dzisiaj.

Aga wrócę na fitness, tylko zdam poprawki. Ale tam tez jak idę i widzę siebie wychudzoną w tym wielkim lustrze, to aż mi słabo.