2009-02-14, 11:13
|
#1081
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2006-11
Lokalizacja: Warszawa
Wiadomości: 8 656
|
Dot.: Moherowe dinozaury, konserwy i dewotki-wspólne dzierganie beretów. - część II
Cytat:
Napisane przez paulina150528
Szpiegu ja Cie doskonale rozumiem.dajesz palec...chca całą reke 
Ja,żeby nie było też moge mojej szwagierce pomoc bo mnie na to stac...chodzi w tym wszystkim tylko o jej zachowanie,podejscie itd...
Wpadła na pomysł wynajecia obcym ludziom domu.Ok powiedzielismy my wynajmiemy od Ciebie a w zamian opłacamy Ci wynajem mieszkania w stolicy.
dostaje rente po mamie i pomoc z jakiegos osrodka jako sierota uczaca się.Zaoferowalismy opłacimy ci studia...stac nas na to.Ma dla siebie jednej bez opłacania mieszkania,studiów i komunikacji miejskiej ponad 2 tys plus dodatki jakie sobie zarobi.Wychodzi około 3 tys.No na litosc boska dla rodzin z piatką dzieci to są miliony a jej ciagle mało.
|
Ja to bym kogos kto mi tak pomaga po rekach i nogach calowala... :-S Bo nie ukrywam, kasy duzo nie mamy, ale mozemy wziac kredyt, splacac po 500 czy 800zl. Ale jak oni nie beda placic wesolo nie bedzie... Niestety mysla ze pieniadze wezmiemy z kosmosu, i w ogole ze kredytow to chyba splacac nie trzeba i banki je tak po prostu daja na mily usmiech, a juz niewazne jest to ze ew. wchrzania nas tak ze za te pare lat kredytu na 150 tys (bo 100 bedziemy raczej miec wkladu wlasnego, i teoretycznie z tego mozna by bylo wziac na splate, ale to bedzie za pozno, bo jezeli bedziemy to miec to dopiero pod koniec roku, a zadluzenie trzeba splacic do maja) to na wlasne mieszkanie nikt nam - nawet lichwiarz nie da. Nie rozumieja ze cholernie zalezy mi na wyprowadzce :-S "Po co?" po to zeby zaczac dorosle zycie i zalozyc rodzine... i wielki foch ze chce mieszkac sama z TZ i psem... Cycki opadaja. "No jak chcecie miec dziecko to sie zamienimy pokojami!" Tak, tu juz nie o ew. dziecko chodzi, tylko o to ze nie mam zamiaru zeby moje dziecie mieszkalo z dziadkami ktorzy jego matke i ojca zle traktuja. Mamy swoje 9mkw, tony ksiazek, tyle samo ciuchow, nie ma juz gdzie tego trzymac... ciasno nam. Mamy dosc ich nocnych klotni... no zwyczajnie nie jest to mila przyjemna i sympatyczna atmosfera, ale oni gniezdzili sie ze mna i moim bratem na 9mkw... i mysla ze przeciez sie da i sa to normalne warunki. Tak, ze nie mialam w ogole miejsca na swoje zabawki :/
__________________
-A ty kto?
-Dobra wróżka.
-Z siekierą?
-A widzisz jak ty mało wiesz o dobrych wróżkach?
Edytowane przez SzpiegZKrainyDeszczowców
Czas edycji: 2009-02-14 o 11:27
|
|
|