Dot.: ***operacja tarczycy***
Na Przybyszewskiego miałam tylko radiojod. Operowana byłam dwukrotnie w Zielonej Górze.
Rene. Moj niepokój zaczął się po dwóch tygodniach, bo tyle miał wynosić czas oczekiwania na wynik. Po tym okresie nawiązałam kontakt z histopatologiem, który badał mój wycinek. Początkowo podejrzewano pęcherzykowatego ale ostateczny wynik- carcinoma papillare. Odważyłam się nawet oglądnąć "bestię" pod mikroskopem
Wiem co teraz przeżywasz, dla mnie najgorszy jest czas oczekiwania na wyniki badań. Ale zawsze trzeba być dobrej myśli. Trzymam kciuki
Edytowane przez prenestina
Czas edycji: 2009-02-15 o 07:06
|