2009-02-15, 21:13
|
#3153
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: śląsk
Wiadomości: 339
|
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
kurcze to jest nie do pomyslenia jak TZ patrzy i szaleje na punkcie swojej 1,5 rocznej kuzynki lata za nia, bawi sie... ja tak nie umie caly czas mysle , ze cos glupio robie i wygladam jak idiotka coz, instynktu macierzynskiego nie mam na razie 
kwiatki dostalam od TZta, co mu mama dala na urodziny fajnie od czasu do czasu bukiecik postawic w pokoju 
i ogolnie dzien spoko chociaz prawie sie poklocilam z TZem, nawet nie wiem o co i on odburknal: 'bo my sie ostatnio caly czas klocimy' bardzo 'trafna' uwaga... poklocilismy sie 2 tygodnie temu, pogodzilismy i nie widzi tych dobrych chwil ktore sa od tego czasu burak ... ale minelo, zapomnielismy, poprzytulalismy sie i w najlepszym momencie wieczoru jak bylismy uspokojeni to polazl do roboty 
edit: teraz do niego zadzwonilam 'na dobranoc' (mamy taki zwyczaj) to sie go zapytalam kiedy sie poklocilismy oprocz dzisiejszego dnia, bo ja nie pamietam (oh sklerozo) to on mi powiedzial, ze nie wie ale musial dodac, ze klocimy sie coraz czesciej to ja mu spokojnie odpowiedzialam, ze my sie nie klocimy, tylko wyrazamy swoje zdanie, a jak bylismy na poczatku zwiazku to tego nie robilismy zbytnio i bylam taka 'ulegla' wiec przez to czuje roznice, bo juz sie nie dam i oczywiscie poparl mnie i w takim przypadku zle powiedzial to co chcial , powiedzial jeszcze, ze mam sie nie bac, bo mu fajnie ze mna fajnieee
__________________
jeśli dane Ci będzie żyć 100 lat to ja chciałabym żyć 100 lat minus 1 dzień abym nie musiała żyć ani jednego dnia bez Ciebie...
Edytowane przez myilussion
Czas edycji: 2009-02-15 o 22:01
|
|
|