Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-02-18, 22:56   #3606
Hajja Hawwa
Wtajemniczenie
 
Avatar Hajja Hawwa
 
Zarejestrowany: 2008-11
Lokalizacja: Rzeszów
Wiadomości: 2 474
Dot.: Zazdroszczę zaręczonym dziewczynom - część II

Cytat:
Napisane przez elizka773 Pokaż wiadomość
mi ktos mowil ze 2 czy 3 lata maja ten termin wszedzie czytalam o tym ze najlepiej pol roku wczesniej.nawet ksiadz tak mowil bo znajoma sie chajta i sie pytala.i chyba wiecej tych spotkan jest bo to niektore trwaja ze 3 miesiace cos ona mowila
U nas księża mówią inaczej. Może mają inne teorie, poglądy, czy przepisy. Albo po prostu w różnych województwach jest inaczej. A najbardziej prawdopodobne jest to, że nie zrozumiałaś pewnej kwestii. Jeszcze raz powtarzam, że nauki przedmałżeńskie dzielą się na dwie części. Pierwszą część można odbyć nawet jak nie ma się chłopaka. Natomiast drugą część można odbyć dopiero wtedy, gdy ma się narzeczonego i ustaloną już datę ślubu. Tą drugą część nauk trzeba odbyć właśnie na kilka miesięcy przed ślubem. Gdy ktoś nie ma ustalonej jeszcze daty ślubu to go nie wpiszą na listę obecności. Jestem w tych zasadach obryta, ponieważ nie opuściłam z TŻtem ani raz tych nauk :P Ukończyłam z TŻ właśnie pierwszą część zajęć, drugiej jeszcze nie mamy, bo zaręczeni jeszcze nie jesteśmy. Ta pierwsza część nie ma daty ważności. Na te nauki chodziły niektóre moje znajome już w liceum nie mając nawet chłopaka. Odbębniły je i mają z głowy Twoja koleżanka wspominała Ci pewnie o tej drugiej części nauk i właśnie ta druga część nauk ma limit czasowy, a nie pierwsza. I ta druga część nauk u nas w parafii składa się tylko z kilku spotkań
No i co jest nie tak w tym, że mamy już obydwoje odbębnioną pierwszą część nauk przedmałżeńskich? Tym bardziej, że zeszły rok mieliśmy luźniejszy niż spodziewane lata przyszłe. Zresztą w tym roku ma mi się oświadczyć, a w 2011 mamy wziąć ślub
Najechałaś na mnie, że po co nam to skoro nie jesteśmy zaręczeni. Otóż potrzebne, ponieważ chcemy obydwoje się pobrać, a mamy już te durne nauki z głowy Jakoś tu nikt nie najeżdża na te dziewczyny, które ciągną swoich TŻ na targi ślubne, a oni nawet nie wspominają im o ślubie...

Cytat:
Napisane przez kycia1 Pokaż wiadomość
Czesc Dziewczyny
Moje Drogie udzielalam sie kilka razy na Waszym watku jak i na innych o podobnej tematyce. W koncu po 6 latach sie doczekalam. W 6 rocznice- w Walentyki moj TZ mi się oswiadczyl . Bylismy wtedy w Zakopanem - na weekend Walentynkowy wraz ze znajomymi. Bylam totalnie zaskoczona- tego dnia sie nie spodziewalam-przysiegam . Moj Tz zawsze twerdzil, ze oswiadczyny w rocznice są zbyt oczywiste, a mnie bedzie chcial kiedys zrobic niespodzianke. Totez o tym nie rozmyslalam i stalo sie. Achhhhhhhhhhhhhhhh

Trzymam za Was wszystkie kciuki
Gratuluję!
A ile macie lat? No i kiedy ślub? Jak przygotowania? Opowiadaj?
__________________
"Płoń blisko mnie,
zmysły przypalaj,
poparz mnie sobą,
nasącz lawą żaru
,
przeniknij płomieniem wyzwalającym
energię z rozgrzanego ciała,
przygrzej mocniej jeszcze,
pustkę wypalaj,
wypełniaj wszystko istotą siebie..."
Hajja Hawwa jest offline Zgłoś do moderatora