[Voodia]

Napisane przez ona1982

Mleczko do demakijażu zużywam w zastraszającycm tempie. Do dwóch w ciągu miesiąca. Waciki idą opakowanie po opakowaniu. Do tego szybko kończą mi się kremy, bo potrafię "nieoszczędnie" nałozyć na twarz grubą warstwę wmawiając sobie, że odżywiam skórę. Pudełeczko kremu kończę w przeciągu niecałego miesiąca. Tusz do rzęs- też miesiąc. Jedynie cienie do oczu mogę kolekcjonować.

U mnie jest tak samo Mleczko i waciki idą najszybciej, tonik też zużywa się w szalonym tempie. Balsamy do ciała starczyłyby na dłużej, gdyby nie moja Mama która potrafi wykończyć 200 ml w 1,5 tygodnia
Kremy też zwykle nakładam na buzię hojną ręką (kwasy niestety też, do tej pory się leczę przez swoja głupotę ), ale staraczaja mi na dość długo, około 2 miesięcy zużywam 50 ml.
Najdłużej zużywam cienie ( trwa to całe lata ) i perfumy.