[juhaska]

Napisane przez Juliett05

Ten odcinek podobał mi się nieco mniej od wcześniejszych z tej serii, ale i tak był fajny i dość ciekawy. Tylko jak dla mnie może trochę za szybko wrócili. Myślałam, że to jeszcze trochę potrwa, a tutaj nagle wszyscy w samolocie. Ciekawe też co się stało z tym samolotem, że nie pamiętają żadnej katastrofy... No i gdzie jest Sun, Sayid i Ben?

no właśnie po co wprowadzają kolejną załogę samolotu, teraz to mogą zrobić lost II
a co do ostatniego odcinka... niezbyt ciekawy, przewidywalny, tak myślałam, że to Ben tak naprawdę zabił Locka i spodziewałam się, że ożyje jak dotrą na wyspę, jak ojciec Jacka, ah i znów kolejny tydzień trzeba czekać