[izazusia]

Patrząc na lucky mam wrazenie ze ocenianie innych idzie jej zadziwiająco łatwo...
A co powiedziałaby o mnie i Kamilu. W tygodniu robimy różne rzeczy-Kam pracuje, ja mam lekcje. czasem sie uczymy-ok. A w weekendy kazdy bierze tyłek w troki i siuuuu-on do Szczecina ja do Opola.
Zdjęcia ze ślubu mamy wspólne ale na wielu Kamil przytul się z moimi koleżankami a nie ze mną. Ojejeje.
Na sesji nie patrzymy sobie czule w oczy, nie całujemy w świetle ksieżyca, nie rozbieramy na sianie płonąc z pożądania tylko latamy gdzieś po górach, ja trzymam Kamila za nogę żeby się nie ześlizgnąć albo męczymy przygodnie napotkanego kociaczka.
Jak mnie wkurza głupie ludzkie gadanie i ocenianie.
lucky stale się szczyci że ma młodszego narzeczonego, że nie wygląda na 26 lat, twierdzi że jak ktoś jest po ślubie ze swoim pierwszym chłopakiem (i często jednynym partnerem seksualnym) too jest brzydki, zdesperowany, bojący się staropanieństwa, ludzkiego gadania. Ze jak już "złapał króliczka " to nie chce go za wszelką cenę z rąk wypuścić bo nic innego może już mu się nie trafić.

Kochane sory ze wciąż o tym gadam ale czasami zastanawiam się skąd się to bierze

A tak w ogóle zrobiłam stos naleśników-jako dodatek proponuję ser z brzoskwiniami ewentualnie nutellę...

Czeko Twój wiek budzi respekt i ...paniczny lęk: co ja zrobię gdy będę taka stara
Ps. mam nadzieję że wiesz że Cię lubię Kiedyś koleżanka mówiła mi że u mnie ilość złośliwości w stosunku do jakiejś osoby jest wprostproporcjonalna do mojej sympatii do tego ludzika...I miała rację