2009-02-28, 08:05
|
#5
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2005-11
Lokalizacja: Białystok
Wiadomości: 1 523
|
Dot.: Nienawidzę siebie...
Więc zrobię tak, jak radzicie. Pójdę w przyszłym tygodniu do psychologa.
Ale czy psycholog nie pomyśli sobie, że jestem jakaś dziwna? W końcu nie mam jakichś wielkich problemów. Wiem, że ludzie często znajdują się w gorszej sytuacji niż ja.
Tylko ja nie potrafię sobie radzic z "rzeczywistościa", ze sobą..
Staram się nad sobą pracowac, ale kiedy mi się nie udaje to...znów się załamuję.
Mam też problem z sytuacjami stresowymi. Zwykła odpowiedź przed nauczycielem powoduje u mnie duszności, serce wali jak oszalałe a ja z nerwów nie mogę wyksztusic słowa. Raz prawie zemdlałam. Przy poważniejszych sytuacjach jest jeszcze gorzej, dochodzi ból brzucha i cała się trzęsę.
v-x-n - Tak, lubię konie Co do przełamywania się, to rodzice powiedzieli, że mogłabym pojechac w tym roku na obóz. Tylko ja znów się martwię, że nie będę potrafiła się z nikim zapoznac, że będę sama itp.. Ale muszę się
przełamac.
niczka87 - Depresja?! Myślałam, że w depresję wpadają ludzie po jakichś przejściach, a nie rozhisteryzowane nastolatki..
__________________
"Najwspanialsza rzecz na świecie, to siedzieć na końskim grzbiecie..."
Edytowane przez Mysia_Pysia
Czas edycji: 2009-02-28 o 08:07
|
|
|