[nosek]

Dwa lata temu kupiłam w SEPHORZE kenzo 100 ml w zestawie z t-shirtem, zapach była tak słaby, że z miejsca go reklamowałam-uznali, choc głownie przez fakt przekroczenia terminu przysługującego na rozpatrzenie reklamacji. W tej chwili mam taką samą sytuację z JPG Classique. Przed swiętami kupiłam zestaw EDT 50ml + balsam 100 ml. Po rozpakowaniu w domu i psiknieciu się zdębiałam.Czuc było sam spirytus, a jak już się ulotnił to przy pewnym wysiłku mozna było poczuc Classique. Oczywiście znowu poszłam z reklamacją i narazie czekam i szlag mnie trafia. Nie po to płacę te horrendalną marże jaka jest na kosmetykach, żeby dostac podróbę! Chyba rzeczywiście trzeba kupowac perfumy za granicą,albo małe opakowania. Przy 30 ml nigdy nie miałam problemu.Wydaje mi sie też,że trzeba uważac na zestawy. Łatwo jest tam upchnąc lewy towar. Zwłaszcza, gdy jest to zestaw swiąteczny czyli na prezent. A nuż obdarowany nie zna zapachu.Nie wiem czy to wina SEPHORY, czy dystrybutora w obu moich przypadkach był to Diparlux.Radzę uważac na SEPHORĘ.