[allie]

Witam, to mój debiut na Ciuchlandii.

Debiut powodowany jest tym, że po poważnej kontuzji kostki muszę zapomnieć na dłużej o butach na wysokich obcasach, zwłaszcza szpilkach. A że wiele takich mam, postanowiłam spróbować się wymienić.

Wszystkie buty są skórzane, dobrej jakości, mało albo prawie wcale nie używane, w bardzo dobrym stanie, nie zniszczone (ja w ogóle prawie nie niszczę rzeczy). Załączam sporo zdjęć, można stwierdzić naocznie.

Wszystkie buty mają rozmiar 37. Ponieważ jestem typem Kopciuszka , będą pasowały na drobne, raczej wąskie stopy; no może do wyższych botków zmieszczą się też te trochę większe, bo ja swobodnie upycham w nich jeszcze wkładki.

Nie mam żadnych pomysłów na to co chciałabym w zamian, ale buty (zwłaszcza botki) były dość drogie, więc za bezcen ich nie oddam.

W razie wymiany do jednej pary butów dorzucę gratis wkładki Party Feet Scholla.

Proszę nie proponujcie mi ciuszków dla nastolatek lub takich w rodzaju „Barbie na dyskotece”, biodrówek, ubrań mocno wzorzystych, z dużą ilością ozdóbek, błyszczących, itp. Zdecydowanie preferuję klasykę, ewentualnie rozważę jakieś ciuszki sportowe (ale typowo sportowe). No i niezbyt małe. Biorę też pod uwagę dodatki i galanterię. Także kosmetyki.

Poza tym mam jeszcze jakieś ciuszkowe i galanteryjne drobiazgi, może ktoś chętny się znajdzie.

A więc do rzeczy:

• Szpilki But-S, skórzane, czarne, bardziej zabudowane. Nogi wyglądają w nich zabójczo, więc żal mi ich strasznie. Stan prawie idealny, podeszwa prawie nienaruszona, miałam je na sobie kilka razy.
• Szpilki Battex, skórzane, czarne, klasyczny fason z ozdobnym paskiem z klamrą w srebrnym kolorze. Uprzedzam, że na naprawdę wąskie stopy! Stan jak prosto ze sklepu. Ubrane chyba 2 razy.
• Botki Deska, za kostkę, seksowny a zarazem elegancki fason, z bardzo miękkiej skóry super jakości, bardzo wygodne, jeśli ktoś przyzwyczajony do wysokich obcasów. Również mało noszone, w świetnym stanie. Najbardziej nieszczęśliwy z powodu mojego ewentualnego rozstania z nimi pewnie będzie TŻ

A poza butami:

• Biustonosz Triumph 80C kremowy, koronkowy. Obiektywnie śliczny, ale coś mi nie leży. Założony dosłownie raz.
• Granatowy krótki szlafroczek, rękaw ¾. Skład: 95% poliester, 5% jedwab. Rozmiar ok. 38-40.
• Kabaretki marki Teatro, rozm. 3, kolor gorzkiej czekolady, oczywiście nie noszone. Oczka raczej z tych drobniejszych, klasycznych. Teatro to bardzo dobra firma, rajstopy nie były tanie, ale kupione zbyt pochopnie.
• Apaszka niemieckiej firmy Bianca, długa (ok.150cm), cieniowana od ciemnego do jaśniutkiego różu. Śliczna, ale zmieniłam kolorystykę włosów oraz garderoby i do niczego mi teraz nie pasuje.
• Torebka różowa ze srebrną „rączką”, z jakiegoś tworzywa, ale wygląda całkiem do rzeczy. Nietrafiony prezent, nie noszona. W razie czego mogę podać wymiary.
• I jeszcze jakieś bawełniane bluzeczki oraz kostium kąpielowy Triumph, których nie mam już siły w tej chwili opisywać, więc dam tylko zdjęcia. Jeśli ktoś będzie zainteresowany, opowiem więcej.

Zapraszam