2009-03-06, 18:06
|
#1
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: RZesz..
Wiadomości: 215
|
Jestem beznadziejną kochanką..martwie się
Kochane wizażanki Do was kieruje mój problem ,gdyż wiem ze coś poradzicie.
Mam kochanego mężczyznę ,kocham go nad życie ,jesteśmy ze sobą od niedawna ,ale to i tak bardzo długo jak na mojego wcześniejszego pecha ..Dogadujemy się dobrze ,fakt On ma trudny charakter i na wiele wad przymykam oczy no ale chce zeby był zadowolony ,jestem skłonna dla niego zrobić wszystko .
Problem lezy w seksie,kochamy sie dopiero od tygodnia dosyć często jak on tylko chce ,tylko jest problem..On nie ma orgazmu jak jest ze mną.Dopiero jak pomoże sobie rączką to wtedy dojdzie.Martwi mnie to strasznie ,że nie umiem go zaspokoić a tak bardzo bym chciała zeby odleciał,zeby czuł się wspaniale powiem nawet ze bardziej zależy mi na JEGO przyjemności niż na mojej.
Ale niestety on jak sam sobie nie dogodzi to klapa..Jestem załamana swoją beznadziejnością w łóżku,nie wiem zupełnie co robić.
Fakt nie jest hojnie obdarzony przez naturę ale mi to zupełnie nie przeszkadza ,to się nie liczy ..tylko on i jego rozkosz..ale to bardzo nieśmiały i skryty facet w tym problem ..
Proszę poradźcie mi coś,może miłyście podobny kłopot.Będę wdzięczna 
There's nothing in my heart
No value any more
Edytowane przez lalka81
Czas edycji: 2009-03-06 o 18:07
|
|
|