zdecydowalam sie bo szczerze mowiac mialam dosc czekania na #tego jedynego# . mialam wczesniej paru chlopakow kazdy mnie royczarowal po roznymi wzgledami. coz - nastolatki raczej nie maja zwykle nic szczegolnego do zaoferowania - zwlaszcza pod wzgledem psychicznym. no wiec jako romantyczka czekalam i czekalam, az w koncu skonczylam 18 lat, zdalam mature, wyjechalam z kumpela na pierwsze szalone wakacje

i stwierdzialam - cholera nie bede marnowac zycia na czekanie, bo nigdy nie mozna miec pewnosci ze to TEN JEDYNY. a tyle zabawy mnie ominie

i zdecdowalam sie

jako ze warunki byly sprzyjajace - wakacyjna atmosfera, wolnosc, swietne towarzystwo, swiadomosc ze sie w jakis sposob spelnilam (udalo mi sie dostac na dobre studia), wakacyjny luz i burrrzzzaa hormonow.... wszystko to sprawilo ze sie zdecydowalam. nie bylam ani pijana, ani po drugach, ani glupiutka i niedojrzala mialam 19 lat, bylam w pelni swiadoma co robie i nie zaluje tego co sie stalo, bo od tamtej pory przezylam niesamowite chwile w sypialni wlasnej i nie tylko, mialam kilku TYCH JEDYNYCH i okazalo sie ze zaden nie byl tym ostatnim.
---------- Dopisano o 13:07 ---------- Poprzedni post napisano o 13:00 ----------
dlatego ze uciecie sobie palca i wskoczenie pod pocig to swiadome zadawanie sobie przeogromnego bolu lub popelnienia samobojstwa, a to raczej nie jest do konca normalne, chyba ze jestes bardzo wuzdana sado-maso kochajaca BSDM- chociaz nawet wtedy ucinanie palca raczej sie nie praktukuje

a podejmujac sie seksu grupowego nie masz na celu zabicia sie czy okaleczenia, ale docelowo zadania sobie jakiejs nieznanej przyjemnosci. i byc moze potem okaze sie ze jednak nie znalazlas w tym przyjemnosci, ale tak czy inaczej to on byla twoim celem. a jaki jest cel w ucinaniu palca? chyba ci wyjasnilam jak bezprzedmiotowa byla twoja wypowiedz.