[nice6irl]

Napisane przez ona2008

to jak to jest ze stazami?bo ktos mi mowil ze jest ograniczona pula na osobe. a tu rok?ja sie wogole nie orientuje^^zawszwe wydawalo mi sie ze praktyk mozna miec duzo a stazu ilestam miesiecy tylko..gratuluje niemniej jednak bo rok ladnie w cv bedzie wygladalz tym facetem to polecam watek rozstaniiowy na intymnymprzynajmniej w 1 fazie zanim przyjdzie zobojetnienie.
ja tak tylko przelotem wpadlam sie pochwalic ze u mnie juz wiosna idzie^^snieg nawet jak pada to w ciagu h-dwoch topniejei zabieram sie za nauke do poprawki i wyrabianie ksiazeczki-wiecie ile taka przyjemnosc na slasku kosztuje?bo sanepid mi na maila nie odpisal a narazie nie mam jak tam isc w h jego urzedowania..
pzdr rybki

Ja nie mam pojęcia jak jest ze stażami w tym naszym kraju. Ja dostałam się na rok i Bogu dzięki, rok czasu bez zmartwień typu: nie mam pracy = jestem do bani

Z tż będzie dobrze, jeśli zmienię się na lepsze, powalczę o nasz związek, a mam taki zamiar, chcę zmienić swój podły charakter.

Napisane przez WinlyEm

czyli będzie dobrze widać, że Cię kocha i to bardzo-bo kocha mimo wszystko mimo że nie zawsze byłaś miła i kochana byłam kiedyś taka sama, aż też przeszłam terapię szokową... i to nie raz, musiałam kilka razy się sparzyć, wylałam morze łez ale mój ukochany wszystko znosił i wszystko wybaczał. I bardzo jestem mu wdzięczna, bo dzięki niemu stałam się inną osobą. Ty też zmienisz podejście zobacz, jakiego masz kochanego mężczyznę przy sobie warto być dla niego


u mnie wiosny ani śladu śnieg dzis sypał cały dzień i zimno jak diabli, a miałam nadzieję schować już zimową kurtkę

Tak, to wspaniały czlowiek, on też kiedyś zbłądził i wiem, że było warto mu wybaczyć. Takie rzeczy się zdarzają, ale po to jesteśmy razem, żeby wspólnie budować szczęśliwy związek, naprawiać błędy i uczyć się żyć w zgodzie, dawać radość drugiej osobie

Mój eks tż mnie tak okropnie traktował, że teraz to wszystko mści się na moim tż-cie biednym Czas to zmienić, w końcu to nie jest taka łajza, jak jego poprzednik i szanowny kolega.

U mnie chwilę wiosna, chwilę śnieg, a ma być coraz gorzej


EDIT: Chciałam kupić sobie fajny płaszczyk, w jakimś odjazdowym kolorze, np. pomarańcz albo róż. Mogłaby być ewentualnie kurteczka z połyskującego materiału, bo pasowałaby mi na sportowe dni. Ale w sklepach nic kompletnie nie ma w takiej kolorystyce, a jak już jest to nie moja rozmiarówka. Na allegro widziałam jakieś tam pozycje, ale ja mam tak idiotyczną figurę, że muszę po prostu coś przymierzyć, bo może się okazać, że gdzieś się nie dopinam. Jestem zła, idę trenować na rowerku. Mogłabym schudnąć 5cm w pasie i z 15 w biuście, miałabym spokój.