[allmylifeismusic]

Napisane przez daarykaa

Prośba.
opisy o tym, że o 00:00 jak wróciłam do domu, znalazłam mojego przyjaciela małego [psa] który miał tylko 3 miesiące martwego. Płacze i nie moge w to uwierzyć. Bardzo ją kochałam i przywiązałam się do niej. Był domowym pieskiem.. nie moge się pozbierać.

ojeej. bardzo mi przykro.
postaram się pomóc...

stracić przyjaciela to największa ze strat.
północ. fatalny koniec wczoraj. tragiczny początek dziś.
godzina zerowa odebrała mi szczęście życia codziennego.
i tak zaczęła się szarość.
bez Ciebie to nie znaczy już nic.
była mała, chciała żyć. teraz słyszę tylko krzyk.
nie zrozumie bólu nikt.
teraz stoję sama pośród ciemności. sama, bo Ciebie zabrakło.
przyjacielem była... na wieki w moim sercu będzie żywa.
kto nie stracił przyjaciela nie zrozumie mego łkania.
więc proszę Cię maleńka, stań się gwiazdką i świeć na mym niebie bym wiedziała, że jesteś.

straszne jest to, co przeżyłaś... też mi się to kiedyś zdarzyło.
ech. ;(((
współczuję. może coś wybierzesz... <przytul>