[maggiekos]

Karmić i poić. Ale jeśli masz ten sam problem, co ja - wskaźniki jedzenia i picia na 100, a mimo to chudnie - to nic nie zrobisz. Schudnie Ci do 35 kg i pójdzie do szpitala. Jeśli ją wyciągniesz (za realne 4,88 zł), to wróci do wagi 55 kg. Moja miss tak właśnie miała. Tylko, że teraz tyje, chociaż nic nie je i prawie nie pije. Waży już 104 kg, samopoczucie spada (78), a ja nie mogę nic z tym zrobić, bo nie mam kasy na super ciuchy na podniesienie jej samopoczucia. Bieganie podnosi samopoczucie o 1, ale wagi nie zbija. Pewnie tabletki odchudzające zbijają - ale chyba w końskich dawkach, a na to też mojej miss nie stać. Widocznie za mało oszczędna byłam

---------- Dopisano o 15:50 ---------- Poprzedni post napisano o 15:41 ----------

Napisane przez ladycrazy

kurs fryzjerski hmmmoże będzie trwał ok 4-5 dni. Chłopak daje wtedy pieniądze.
Miss trzeba zagłodzić albo "złasamopoczucić" xD żeby poszła do szpitala.
Pominięcie zadania - mi wzięło 10,98zł, mojej koleżance też. Więc chyba tyle to bierze.
Nadiee - nie wszyscy chyba jeszcze dostali aktualizację miss.Ja dostałam ale nie ściągnęłam. Poza tym nie każdy może mieć szybki Internet w komórce i wtedy bierze więcej pieniędzy.
A jak miss jest dobrze ustrawiona materialnie i ma szczęście na 100 to jej w ogóle nie spada.

Maggiekos - dzięki za gratulacje

Dziękuję za odpowiedż - co ja bym bez Ciebie zrobiła Ladycrazy Zagłodzić to mi się raczej nie uda - ma 104 kg "żywej wagi" a wskaźniki głodu nie spadają ani o punkt! A wyciągnięcie ze szpitala kosztuje te 4,88 zł. Rozważałam wzięcie pożyczki (za 2,44 zł), opłacenie kursu i kupno ciuchów, najlepiej zielonych - do kolejnego zadania na późniejszym poziomie. Ale wtedy podniosę jej tylko samopoczucie, a waga się nie zmieni, więc to mija sie trochę z celem.
Swoją drogą to przekręt, że chudła, choć była najedzona i tyje, choć nie je. Szczęśliwi ci, którzy nie mają tego n i e l o g i c z n e g o problemu...