|
Wiedźma
Zarejestrowany: 2006-10
Lokalizacja: Katowice
Wiadomości: 12 013
|
Dot.: Czym dziś pachniesz Wizażanko (XXVII)
Cytat:
Napisane przez Nola_
Myślę, że to idealna pora na tę Kobiecość. Naprawdę. Rozkwita i czaruje  Mnie owinęła sobie wokół palca pomimo starych zgrzytów i fochów. I jest właśnie taką kobiecością, jaka mi się podoba - piękną, ale nie na siłę, bez krzykliwości i zwracania uwagi na siłę, delikatną ale jednocześnie pewną siebie i swojej niewątpliwej siły.
|
No więc właśnie ja FdB używam jako zapachu eleganckiego - na oficjalne spotkania, do garsonki, garnituru i kiedy wzywają mnie do szkoły w strawie wybryków mojego dziecka. 
Podobne zastosowanie ma też Santal Noble i OI. Ale Feminite jest zdecydowanie najpiekniejsze z tego... 
Cytat:
Napisane przez melkmeisje
Nie mam pojęcia jak pachnie sam sandałowiec, w każdym razie ten piasek wg oficjalnej wersji miał pachnieć chyba figą  Tak głosiła etykietka, o ile pamiętam.
|
Tez już nie pamiętam. 
Pamiętam, że podobał mi się zapach, ale irytowała mnie jego ulotność. Lubię kiedy mocno pachnie... 
Ostatnio moim ulubieńcem jest olejek do kąpieli (ale naprawdę olejek, nie mydło w płynie nazywające się olejek) cynamon i cedr z Apartu chyba... Tani jak barszcz, a pachnie rozkosznie. 
Cytat:
Napisane przez Daffodilka
Niestety ta Mirra to jedna z moich ostatnich traum. Na mnie to ciemna zatęchła piwniczka z gigantycznym grzybem. Podobnie jak L'Eau Trois w wersji europejskiej. To pewnie moja skóra tak specyficznie reaguje, a szkoda, bo nuty są bardzo interesujące 
|
A wiesz Daff, że ja nawet się temu nie dziwię.
Wiem już, jakie cuda potrafi chemia skóry wyczyniać z zapachami - u mnie sztandarowym przykładem składnika, na który działam mutogennie jest piżmo. To, co dzieje sie na mnie z pizmem to doprawdy... Zatęchła piwniczka to mały pikuś. 
W każdym razie na mnie Mirra piekna jest i niezwykła.
Cytat:
Napisane przez agnyska81
Sabbath i resztą Tam Daowych wyznawczyń: na mnie Panda nie była słodka i puchata. Wyszło z niej jakieś leniwe i ociężałe zwierzę, do tego z lekko tłustawym futerkiem. Perfumeryjnie, a nie obrazowo: drewno gładkie, surowe, suche, pyliste, ale z jakąś tłustością (od której, za przeproszeniem, aż się odbija) i nic nic słodyczy 
|
No, to jednak coś wspólnego ze sobą mają nasze wersje. 
Cytat:
Napisane przez agnyska81
Papug - co to jest "serce w filecie" 
|
Yyy... To znaczy chyba, że poszargałam świętość... 
Cytat:
Napisane przez winter76
Dopsikałam nadgarstki cukrem waniliowym,czyli vanille Mokha CsP.Mniam mniam 
|
A to akurat jest mój ulubiony zapach CSP. O ile w ogóle moge mówić o jakimś ulubieńcu tej firmy.
Początek ma super kawowy , niestety na mnie Comptoiry jak leci wszystkie rozwijają się w syntetycznie wanilinowego mordercę duszącego kłębami waty cukrowej... Szkoda. 
Piękne! 
Szczególnie pointa. 
Cytat:
Napisane przez Aggie125
Przetestuj sobie Patchouli Lorenzo Villoresi (w Quality) - to dopiero poczujesz pelnie paczuli. Mnie aż skręciło... 
|
O tak. I jeszcze Patchovli Pro Fumum. To dopiero jest mroooook... 
A z Paczul pomiędzy tymi dwoma Patchouli Micallef.
I jeszcze - czysta, niepogłębiana i niepodrasowana paczula w Patchouli Empira IHP. Paczulowa prostaczka, ale pełna uroku. 
Cytat:
Napisane przez martwa papuga
Jak podlejemy, to się zgodzi. 
|
Słusznie. 
Cytat:
Napisane przez martwa papuga
Ale jakie, Pani Dziejko, ale jakie!
|
Papuź, jak już przekonana do "jakości" tego perfumeryjnego dzieła. Mnie nie trza. 
Na razie bluza pachnąca rozkosznie Tam Dao.
Potem będzie odżywka do włosów.
Edytowane przez Sabbath
Czas edycji: 2009-03-17 o 17:18
|