[magdziaS]

Dziwne wydaje mi się to, że przepisy są różnie interpretowane w różnych Urzędach, każdy Urząd ma tez inne zasady chociażby o tych zaświadczeniach lekarskich(ktos pisał, ze byl z tym u lekarza rodzinnego i nic się nie stało - moze to jest Matrix ? ). Przyglądając się bliżej tej sprawie ("urlopom" dla stazystów) można przypuszczac, że cały przepis był po prostu niejasny - nie określony konkretnie stąd różnice w jego interpretacji. Nowa ustawa jasno wyznacza ilosc dni wolnych.
Reasumując wydaje się bezcelowe zadawanie pytań i udzielanie odpowiedzi na większośc z nich w tym wątku ponieważ można spodziewac się skrajnie różnych odpowiedzi, a w niektórych przypadkach można nawet zostac oskarżonym o brak obiektywizmu. Na wszytskie pytania powinna byc więc jedna rada- masz wątpliowści łap za słuchawkę i dzwon do odpowiednich kompetentnych osób w Twoim Urzędzie.