Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-03-21, 14:08   #71
kajaska87
Raczkowanie
 
Zarejestrowany: 2007-10
Wiadomości: 144
Dot.: ...jednak never ending story... - mamusie marcowo-kwietniowe 2009, cz V

e.m.i.l.k.a. to mowisz, ze moge zaczac rodzic..? o matko! ja sie boje jednak z jednej strony chce juz ale z drugiej moge chodzic z tym brzucholem jeszcze 4msc:P a jak ja sobie nie dam ray? no i ten bol przy porodzie.. niby sie go zapomina ale cholerka:/ karmienie, bol piersi..a powiedz mi jak z laktatorem? uzywasz, uzywalas, byl ci w ktorys momencie potrzebny?

co do lezaczkow to proponuje isc do sklepu i zobaczyc je na zywo, cenowo sie nie roznia, z wysylka to wychodzi tyle samo- czasem mniej niz w sklepie a jednak jak zobaczysz na zywo to jest inaczej i inaczej patrzysz na te na allegro. ja poogladalam i najbardziej ten kolorowy mi wpadl w oko, one wydaja mi sie takie 'twarde' w srodku, pewnie bede podkladac pod malucha jakis kocyk jeszcze zeby mial mieciutko, wtulil sie i grzecznie spal jak ja bede kuchcic albo popatrz na zdjecia tych lezaczkow na normalnych aukcjach, tych od ludzi, nie hurtowni czy sklepow,tych co robili zdjecia normalnymi aparatami a nie wycieli ze strony:P to tez inaczej widac material, wykonanie i calosc i latwiej sie zdecydowac. bo powiem ci, ze inaczej wygladaja na zywo, inaczej na zdjeciach.
kajaska87 jest offline Zgłoś do moderatora