Re: *W*Y*C*I*S*K*A*N*I*E* *P*R*Y*S*Z*C*Z*Y* DO PANI BEATKI!
NIE!!!!
wyciskając syfki ropne, masz dużą szanse na rozniesienie ich po całej twarzy i stworzenie nowych ognisk zapalnych; wyciskając wągierki masakrujesz pory skórne, tak, że mogą nie wrócić do siebie. np. paznokcie, nieumiejętne naciśnięcie mogą pokaleczyc skórę.
kosmetyczka przeprowadza taki zabieg fachowo i czysto, rozpulchniając skórę, i zamykając pory 'po', minimalizujac ryzyko powikłań.
możesz też zmniejszać ilosc towaru do usunięcia, stsoując regularnie peelingi do twarzy. to naprawde pomaga (mnie przynajmniej).
ja, niestety, nie byłam taka mądra, w zwiazku z czym mam makabryczne, szpecące blizny potrądzikowe, które (WRESZCIE!!!) tej jesieni będę usuwać, ładując w ten zabieg kupę klasy. i nie jest to moja fanaberia, że są one widoczne, bo adres kliniki dostałam od dalszej znajomej na zasadzie: tobie się przyda.
nie wyciskaj. nie warto.
|