[annamariar]

Napisane przez KLJDSKFHJLKSDFJLAKSFJLSDF

czesc...jestem juz 2 lata po wybielaniu nakladkowym...laserowego nie polecam bo efekt utrzymuje sie bardzo krotko i po pol roku trzebaby bylo zabieg wykonac ponownie,a co za tym idzie kolejne wielkie koszty dlatego dentysci polecaja metode nakladkowa. niestety zeby z czasem zachodza wiec raz na rok warto powtorzyc wybielanie...oczywiscie juz nie w takim zakresie jak wczesniej...wystarcza 2 strzykawki(w moim przypadku opalescence)...jednak przy kazdym dobielaniu(mialam juz dwa) zaczyanm sie bac..zeby bola bardziej niz za pierwszym razem,a dentystka mi powiedziala,ze miala przypadki,ze przez wybielananie musiala usunąć pacjentce ponad polowe zebow...;/

O rety! Przeraziłaś mnie tą wizją wyrywania zębów! Czy to były jakieś szczególne przypadki, albo wiesz może czy to od jakiegoś szczególnego 'przedawkowania' robi się niebezpieczne? Mam nadzieję, że nie od wybielania tylko czasem, tylko troszkę.

Co do past - ja stosowałam sensodyne zieloną, a poza tym GC Tooth Mousse. Dentystka poleciła mi na codzień raz w tygodniu ten żel, ale przy wybielaniu stosowałam codziennie i było ok. A poza tym mój ma pyszny tropiklany smak