2009-04-02, 18:31
|
#907
|
|
Konto usunięte
Zarejestrowany: 2002-03
Wiadomości: 7 624
|
Dot.: Dzieci grudniowo-styczniowe 2006/7 IV
Cytat:
Napisane przez zaba21_22
Elu aleś mnie pocytowała
|
az zanadto ale juz nie chciało mi sie edytowac 
Wrócilismy z drugiwgo spaceru, maks spał 2 godz, złaziłam całe osiedle, blok okrązyłam kilka razy. Nóg nie czuję 
Niestety chłopaki jutro nie wrócą, a do Maksie przyjedzi znajoma, ma się zerwac z pracy - hcyba ją ozłocę!
Wczoraj kolezanka mi taki przepis podrzuciła http://www.gotowanie.wkl.pl/przepis17029.html powiedziała ze niebo w gębie i szybko sie robi.
---------- Dopisano o 16:31 ---------- Poprzedni post napisano o 16:23 ----------
Jeszcze Cie zacytuję
Cytat:
Napisane przez zaba21_22
Moja teściowa jest jaka jest, ale robi za to przepyszne ciasta i ostatnio małż przywiózł kawałek, wcinam sobie ze smakiem i nagle syłsze od niego takie ironiczne 'smakuje ci teściowej ciasto, co?' i obżałował mi to ciasto, dobrze że mamy w domu sporo żołądkowych sprawdzonych specyfików, a na samą myśl nadal mnie brzuch boli
|
Powiedz małzowi, ze nikt nie jest zły od A do Z, kazdy ma swoje przywary ale i lepsze strony tez, a umiejetnośc fundowania rozkoszy dla podniebienia to bardzo wazna rzecz .
Ja przy moim męzu otwarcie krytykuję tesciową ale to co uwazam za dobre tez o tym mówię. Moja tesciowa tez piecze dobre ciasta, z gotowaniem u niej gorzej chociaz ona uwaza się za mistrzynię kulinarną.Zupy są mdłe, nijakie i zazwyczaj to woda , dodatków trzeba z lupą szukać. A takie dania jak chinskie, czy zeberka w miodzie to zupełna abstrakcja.
Zawsze jak jedziemy do nich to smieje sie ze na rosołek jedziemy bo tam jest po staropolsku: niedziele/swięto=rosół + ziemniaki i mięcho.
A w swiatecznym koszyczku moja tesciowa swięci drewniane jajka  , dobrze ze kiełbas nie produkują drewnianych 
Maksio jak cichutko siedzi w drugim pokoju, jak nie moje dziecko!
Edytowane przez 1d36bece409c03b7a5895977e3eaa07c69f6d3f6_64237171b1711
Czas edycji: 2009-04-02 o 18:34
|
|
|