[Catherine]

Dominiko, prosze! Ja juz nie chce sie powtarzac po raz kolejny i udowadniac, ze nie jestem wielbladem. Jak jest u Ciebie ze tzw. "rozumieniem tekstu"? Dziewczyno, ciut wyzej pisze, ze brakuje mi fachowych dyskusji w stylu Propozycja, rozpoczetej przez dr Jankowiaka.

Podaje link, bys sie juz dokladnie zaznajomila z problemem.

http://www.wizaz.pl/w-agora/download...ead=1043589959

Brakuje mi tez "rozbierania na czynniki pierwsze skladu kosmetykow" - w tym celowala B.K. Okazuje sie, ze nieraz kremy z gornej polki przegrywaja z bardziej ekonomicznymi. Placisz za marke i wlozona w promocje produktu kampanie reklamowa. A ze skladu kosmetyku tzw. ekskluzywnego wynika, ze faktycznie aktywnych substancji jest tam tyle co kot naplakal (znajduja sie na koncu listy, jako ilosci sladowe). Natomiast w tanszych kremach skladnikow aktywnych moze byc wiecej. Rozumiesz?

Brak takich postow uwazam za "posuche", jasne?

Dziewczyny, litosci. Nie jestem wielbladem. Coz, w wirtualnym swiecie nie moge tego udowodnic. Z mojej strony -koniec dyskusji. Napisalam, co napisalam. Interpretacja zalezy od Was.

Pozdrawiam, Cat