Dot.: Lubelskie Żonki!! cz. II
Ja też zawsze chodzę, ale jak wolisz. Mi tam bez różnicy. Gdzie powiesz, tam będę. Co do godziny, to mi by najbardziej pasowała właśnie ta, kiedy Krzyś śpi, ale spoko. Może być też wcześniej, bo po południu może skoczę do rodziców.
|