2003-10-17, 18:04
|
#4
|
|
Przyczajenie
Zarejestrowany: 2003-09
Wiadomości: 11
|
Re: kwasy czy peeling azjatycki?kremy czy zabieg?
Witam,
Pozwolicie, ze sie podepne pod watek i popytam... 
Wlasnie przymierzam sie do zabiegu z kwasami.
Beata Krajnik napisał(a):
>Kwasy AHA potrzebują czasu aby poprawić stan cery - nie spodziewaj się rewelacyjnych efektów po 1-2 czy nawet 3 zabiegach to musi być seria 5 - 8 zabiegów ,1 zabieg w tygodniu (niektóre firmy proponują 2 zabiegi w tygodniu),
Wlasnie, kosmetyczka wspomniala o ok. 5 zabiegach. Powiedziala, ze 2 x w tygodniu, badz raz w tygodniu. Ma to byc zabieg na kwasach (mlekowy) Chermine Rose. I teraz nie wiem, czy lepiej raz czy dwa razy w tygodniu... Mam cere mieszana, lekko rozszerzone pory w strefie T i na policzkach w okolicach nosa, troszke pozostalosci po wypryskach. Ale mam tez kilka widocznych naczynek w okolicach nosa. Czy kwas mlekowy bedzie dobry? Glownie chodzi mi o rozjasnienie, ozywienie skory i zmniejszenie porow.
>przed pierwszym zabiegiem wskazane jest przygotowanie skóry kosmetykami z niską zawartością AHA (4-10%),póżniej w trakcie kuracji kosmetyczka także poleci kosmetyki do stosowania w domu oraz po zakończeniu serii.
Zaczelam stosowac Effaclar K. Wiem, ze stezenie kwasow ma ok. 1,5%. I tak zastanawiam sie czy wogole jest sens stosowania tego preparatu teraz, gdy zdecydowalam sie na zabiegi w gabinecie...
> Dodatkowo mogą to być kosmetyki o działaniu wybielającym(jeśli jest taka potrzeba).Na pewno stosowanie kosmetyków w domu to połowa sukcesu w kuracji.
Rozumiem, ze o tym powinna mnie powiadomic kosmetyczka. Ale czy przy okazji moglabym sie czegos wiecej dowiedziec? Nie chcialabym zaprzepascic rezultatow (mam nadzieje pozytywnych) zabiegu...
Pozdrawiam serdecznie,
Evik
|
|
|