Dot.: Rzucić palenie
E - u mnie już klamka zapadła. Przed momentem poinformowałam swojego męża, że od poniedziałku rzucam. I pierwszy raz mnie nie wyśmiał. Powiedział też, że będzie mnie wspierał i znosił moje fanaberie.
Ja też strasznie lubię palić. Aż wstyd przyznać, ale pierwszą rzeczą jaką robię po przebudzeniu jest zapalenie papierosa. Dla mnie palenie to swoisty rytuał. Do kawki, do winka itd.
Jestem za rozpoczęciem walki wspólnie. Razem zawsze łatwiej i może głupio nam będzie tak szybko wymięknąć. Przecież chociażby w tym wątku są kobietki, którym się udało. Nam też MUSI się udać.To co ruszamy od poniedziałku?
|