2009-04-12, 17:41
|
#666
|
|
Zakorzenienie
Zarejestrowany: 2008-02
Lokalizacja: Suisse
Wiadomości: 7 521
|
Dot.: Praca jako au-pair
Cytat:
Napisane przez nowinka
Hej dziewczyny,
Ale się porobiło..widze,ze niektorym sie poszczescilo inne dalej szukaja 
Ja juz mam bilety w dwie strony,ale troche sie niepokoje,po tym jak wyslalam dane dot lotu tzn gdzie i kiedy maja mnie odebrac i numer lotu to sie nie odzywaja,a to juz bylo..ponad 2 tygodnie temu.Wyslalam im zyczenia na swieta zeby jakos przerwac to milczenie,ale oni nie pisza nic. Mam nadzieje,ze nie wykreca mi jakiegos numeru..ale nic na to nie wskazywalo.
Roux,mialas szczescie,ze od poczatku trafilas na taka swietna rodzine!
Ja ostatnio mam okazje cwiczyc swoj francuski na zywo i musze sie przyznac ,ze idzie mi cienkoooo  Duzo rzeczy zapomnialam,ale nie poddam sie i wierze,ze wyjazd mi to ulatwi 
Roux pisalas,ze twoj facet jest francuzem  od poczatku potrafilas sie z nim swietnie dogadac?Tzn jak jechalas na au pair pierwszy raz to na jakim bylas poziomie jesli chodzi o jezyk?
|
Nowinko, rozumiem ze to Ty kupilas sobie bilet??
wiesz, moze potraktowali juz "tranzakcję" jako zamknietą i odezwą sie gdzies przed Twoim przyjazdem...niektorzy tak już mają, co niesamowicie denerwuje.
a na kiedy go masz?
Wydaje mi sie, ze sie odezwą jak juz im wyslalas zyczenia Badz dobrej mysli )
a jesli chodzi o mojego TZ- wiec on zaczął do mnie po francusku...a ja mu ze nie mowie za duzo, zreszta zeby sie ode mnie odczepił...( franc. degage= fuck off) heh bo mi sie nie podobał..a jeszcze zaczepił mnie w srodku nocy na ulicy.
na dodatek jego ang nie był najlepszy wiec na poczatku modliłam sie aby mi zniknął z oczu bo z nim sie nawet dogadac nie mozna.
dzis, on juz ładnie mowi po angielsku, troszenke po polsku a i ja rozwijam swoje zdolnosci francuskie.
nooo a jak jechałam 1 raz, to wtedy mowiłam tak srednio po ang, mialam mature rozszerzoną i znajomych i rodzine z którą tylko po ang mowilam, wiec nie bylo źle, ale pamietam pierwsze dni sie nic nie odzywałam tylko "yes, no, aha, ok".aa no i wtedy zeeeroo francuskiego.
hehe czyli bez calkowitej znajomosci francuskiego mozna sobie poradzic we francji a jak juz macie podstawy to suuuper )
Cytat:
Napisane przez cu.Kinia
Własnie, Roux, pytałaś kto się wybiera do Francji - ja chciałabym znaleźć kogoś we Francji. Szukam w różnych krajach, a Francja i UK byłyby dobre ze względu na języki.
Z francuskim jest tak średnio na jeża, czuję się pewnie jak komuś coś tłumaczę, ale wiadomo jaka jest nauka drugiego języka w Polsce. Często traktuje się go po macoszemu.
Nowinka, oby to się okazał fałszywy alarm i np. solidne przygotowywanie do Świąt.
|
Kinia! czy średnio na jeża znaczy, ze moglabys sie dogadac z dzieciakiem? z rodzinką? jak sie czujesz we francuskim? widzialam nawet dzis ogloszenie rodzinki spod paryza, mowiacej po angl z jednym dwuletnim dzieckiem- idealnie chyba- francuski poza domem podszlifujesz a u rodzinki angielski.
no i ta wspomniana przeze mnie rodzinka która zapewnia meeega warunki i kieszonkowe, no ale mowia jedynie po francusku- jesli czujesz sie na tyle dobrze we francuskim z checia dam Ci namiary na nich na aupair-world )
Edytowane przez roux666
Czas edycji: 2009-04-12 o 17:45
|
|
|