zwarzony podkład!!!
Pani Beatko i Wy dziewczyny, pomóżcie bo kompletnie nie wiem co sie dzieje. Od jakiegoś czasu pod koniec dnia mam na twarzy obrzydliwie zwarzony podkład. Używam na zmianę diora diorlight i chanel universal, warzą sie oba. Pomysślałam, że może tak im sie porobiło ze starości (choć stare nie są - dior ma roczek, a chanel kupiłam w marcu), zrobiłam żebraczą rundkę po różnych sephorach i empikach i wyżebrałam parę próbek niezłych podkładów. I co? TO SAMO. Się zdziwiłam, naprawdę. Od września smaruję się na noc glico-A plus preparat na plamy Lieraca, więc na dzień daję na twarz ogromniaste filtry (60 UVA/UVB) - czy to moze byc przyczyną? I co ja mam zrobić, rany julek, ręce mi po prostu opadają. W dodatku ciągle mam uczucie ściągniętej, przesuszonej skóry - bo wprawdzie na noc namaszczam się solidnie jakims cudem mocno nawilżającym, ale na dzień pod ten krem z filtrami już nie daję kremu nawilżającego, bo świecę się w tedy w sposób całkowicie wykluczający zrobienie jakiegokolwiek makijażu i pokazanie się ludziom czyli społeczeństwu. Prosze pomóżcie bo sie załamuje w tempie zadziwiającym swą szybkością. Liczę na Was bardzo!!!!
|