2009-04-14, 09:36
|
#89
|
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2008-10
Lokalizacja: HollyŁódź
Wiadomości: 152
|
Dot.: odchudzanie po świątecznych grzeszkach :)
Cytat:
Napisane przez Aaaasia
Oto więc nadszedł DZIEŃ PIERWSZY naszego odchudzania. Po świątecznym obżarstwie (bo inaczej tego nazwać nie mozna) robię sobie dziś dzień płynny: woda, herbata, świeżo wyciśnięte soki i trochę kefiru. No i niestety kawa, bo bez niej nie funkcjonuję
Wiecie co, jeśli chodzi o podawanie wagi, musimy pamiętać o tym, że w początkowym okresie odchudzania waga najpierw dość mocno spada (ale to najczęściej pozbycie się wody), potem się znowu podnosi (tak, jakby organizm za wszelką cenę się bronił przed odebraniem mu tłuszczu), a dopiero potem spada na dobre. Musimy więc mieć to na uwadze i nie zniechęcać się, jeśli ten spadek nie nastąpi od razu i jeśli np. wyniki naszego najblizszego poniedziałkowego ważenie nie będą jeszcze bardzo spektakularne 
|
Zgadzam sie A sadze, ze poniedzialek to wlasnie najlepszy dzien, bo dzieki temu unikniemy grzeszkow weekendowych kiciaaa jesli juz dietkujemy to narazie postarajmy sie wytrwac bez grzeszkow....do upragnionej wag pozniej bedziemy mogly sobie na nie pozwolic Ja dzis poki co zjadlam bardzo malo...pol serka wiejskiego i kawaleczek ciemnego chlebka bo na wiecej nie znalazlam miejsca w brzuszku po wczorajszym jedzonku:P po pracy planuje wybrac sie na silownie;] milego dnia dziewczynki, bede tu zagladala w ciagu dnia bo i tak nusze sie w pracy
__________________
Because late at night, the bad don't seem so wrong...
|
|
|