Jmw, cieszę się, że znalazłaś swój kolor.
Ja niestety nie potrafię
Neutrale zbyt ziemiste i oliwkowe
Goldeny pomarańczowe, a wszystko za ciemne. Przyszedł mi jeszcze Beige, ale jak patrzę na swatche
Rzabby, to żałuję, że nie wzięłam Warm. Testowałam w domu w czasie Świąt różne mieszanki, ale jakoś nic mnie nie zachwyciło. Nic, trzeba próbować. Już teraz mogę powiedzieć, iż formuła FF kryje najlepiej, ale też podkreśla mi pory i szybko spływa. Za to VV trzyma się "jak łysego za włosy", nie wysusza, matuje, ale bez płaskiego efektu, a porów ani śladu, choć muszę nalożyć 2-3 warstwy (to i tak o niebo lepiej niż przy EDM). Tylko do licha ciężkiego, ja chcę moj kolor!
Aha, nie wiem, czy to ja znów nie dopatrzyłam, ale przy zamawianiu sampli nie mogłam kliknąć rozcieńczacza ( biała baza
), nie było go na liście. Foch.
Co do cieni- kolory są przepiękne, choć wolałabym, żeby mieli w ofercie coś zbliżonego do matu, bo strasznie drobinkowe są. U mnie na bazie- inaczej się nie da- wytrzymują bez zarzutu ok 6 godzin, później zaczynają się zbierać w załamaniu powieki, lecz nie bledną. To trochę mniej niż np. sypkie cienie bourjois, czy choćby spomniane EDM, aleznajdę na nie sposób.
Teraz zachęcona Waszymi głosami będę musiala spróbować róży, ale o dopiero, jak trochę podreperuję budżet.
No to się wypisałam