Wizaz.pl - Podgląd pojedynczej wiadomości - OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja cała!!
Podgląd pojedynczej wiadomości
Stary 2009-04-15, 07:31   #3871
scorpionec
Zakorzenienie
 
Avatar scorpionec
 
Zarejestrowany: 2006-09
Lokalizacja: "Na peryferiach miasta, gdzie asfalt trawą zarasta..."
Wiadomości: 6 545
Dot.: OD WALENTYNEK DO MIKOŁAJA - czyli Listopadowo-Grudniowych 2008 bobasów zgraja c

Cytat:
Napisane przez aaliyah Pokaż wiadomość

Mam pytanie: czym spieracie plamy z marchewki i owocow? To cholerstwo nie chce schodzic...
no właśnie mialam o to pytać... ostanio jak mala sie uświnila - śliniak to moja mam zaprala to odrazu jakimś mydelkiem na plamy ja potem juz w domu (po 3 dniach) wrzucilam do pralki i super sie wypralo - nie ma sladu... chyba musze zapytac co to za cudo

Cytat:
Napisane przez xandra78 Pokaż wiadomość
Kurcze, z moja Emilka to samo-od niedawna na obce osoby reaguje płaczem, potem trudno jest mi ja utulić. Pocieszam się Jagaa,że jej może też minie

Ja tylko słyszałam,że RZECZYWISCIE MARCHEWKA NIE SCHODZI . Ale widziałam na allegro takie mega sliniaki z rękawami-dobrze pomyślane. Najlepiej chyba do jedzonka rozbierać maluszki do naguska , na podłodze kłaść gazety,a na ścianach mieć dobrze zmywalna tapetę hihi.

Tera ja się wyzalę...Mój TŻ miał dzis wypadek na motorze w drodze do pracy. Babka przed nim nie spojrzała w lusterko i zmieniła pas,na którym jechał mój TŻ. Chciał ja ominąć,ale motor się poslizgnął. NA SZCZĘŚCIE nic poważnego mu się nie stało-jakis cud normlanie. Troche potłuczony, no i ma zerwane wiązadła w kolanie. Spędził w wszpitalu kilka godzin, ale zadzwonił dopiero, jak był pod domem-bo nie chciał mnie denerwować. Oczywiscie wypisał się na własne żądanie, i juz gada,że jutro musi do roboty iść-normalnie debil no. Myślę, że jutro będzie go gorzej bolało, więc raczej nie pokona naszych schodów. Normalnie wykrakałam,ciagle mu gadałam o wypadkach,że nawet nie musi on szybko jechać,bo innych wariatów nie brakuje. A najlepiej jakis facet jadacy za nim tez sie zatrzymał-widziła,że tŻ jechał prawidłowo i to wina tamtej babki-upewnił sie,że nic mu nie jest poważnego i do tamtej baby z ryjem :"ty c..po, jak jeżdzisz?!".A należało jej się,ech.Na dzis więc dość wrażeń. Dobranoc
moja chodzi z pomarańczowa buzią bo nie da si wytrzec po jedzeniu

dobrze ze tz nic sie nie stalo ja bym swojego na motor nie puścila mam leki co takich sprzętów


u nas wczoraj byli goście tj znajomi z czasów studenckich.. przyjechali z córeczką 10 dni starsza od Igi

ta ich mala to kruszyna przy naszej.bo wazy tylko 6,8 kg (nasz juz pewnie z 9,5) ale jest alergiczką biedactwo.. cale noce nie spia bo mala potrafi sie do krwi podrapać i wtedy ryczy..

fajnie tak było sobie po prównywać
scorpionec jest offline Zgłoś do moderatora