2009-04-15, 10:31
|
#15
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2007-11
Lokalizacja: Łódź
Wiadomości: 1 812
|
Dot.: Tkanina na sukienkę, moze byc?
Na upały poliester? Niee
Przynajmniej ja tak ma, że nawet niewielka domieszka wywołuje u mnie istny odruch wymiotny. Czuje się strasznie niekomfortowo.
Już lepsza wiskoza z elastanem/lycra/spandexem (czy jak tam sobie chcą zwać te elastyczne włókna).
Satyna bawełniana jest nieco droższa, ale bardzo dobrze się ja nosi.
Możesz spróbować jeszcze kupić szantung - http://pl.wikipedia.org/wiki/Szantung_(tkanina), mam żakiet i kieckę, którą szyła mi krawcowa na jakąś tam okazję i nosi mi się to całkiem dobrze (choć jest trochę sztywny), jest całkiem "lejący", mieni się (choć to zależy od koloru) i ma taką fajną grudkowatą strukturę (tyle, że dla mnie raczej na formalne kreacje, ale nie taki nadęty i nudny jak tafta). Plus jest taki, że kolorów jest od groma.
Zdjęcie wyszukane przez wujka Googla ;-)
__________________
"Bynajmniej" nie znaczy "przynajmniej"
Bazarek na rzecz Azylu dla świń "Chrumkowo"
|
|
|