[MissMiss]

Napisane przez 7martina

Jestem pewna że to migrena, swego czasu naczytałam się o tym bo byłam przerażona pierwszym atakiem - moja aura wygląda tak, że mam martwe pola widzenia i gubię słowa, potem jest mi słabo i wreszcie boli cholernie, do tego światłowstręt. Przechodzi zwykle po godzinie, dwóch. Na szczęście nie ma żadnych wymiotów itp.
Tym udarem trochę mnie zmartwiłaś... A co do nasilonych ataków zobaczymy jak będzie.
Nigdy nie byłam z tym w sumie u lekarza, tylko konsultowałam się telefonicznie. Myślicie że warto zrobić np. tomografię? Ostatnio robiłam tylko badania krwii i wyszło wszystko w normie.
Pozdrawiam

Wygląda to prawdopodobnie na migrenę z aurą. Masz szczęscie że przechodzi Ci tak szybko. Bez leków żadnych?

Opisałam tylko jak to najczęsciej wygląda, ale każdy migrenowiec to może troche inaczej przechodzic. Ja mam jedynie bardzo silne zawroty głowy przy migrenie np. wpadnę na szafę czy stolik, wszystko wiruje I przede wszytskim bez leków przeciwbólowych nigdy nie mija. A potrafi to trwac kilka dni, powtarzac się ten bol.

Ja nie bagatelizowałabym takich ataków jak u Ciebie, zdecydowałabym się jednak na konsultację z neurologiem. Jesli chodzi o badania to lekarze najczęsciej wysyłają na tomografię głowy. Ja zrobiłam na własną rękę rezonans magnetyczny- dokładniejszego badania już nie ma- to mnie uspokoiło. Że to na pewno ,,tylko" migrena.