|
Dot.: 7-9kg w dół !!! jest ktoś chetny???
Ja wczoraj jakos dałam rade 
W pracy zjadłam tylko jedna kanapke i jabłko, na obiad talerz zupy pomidorowej i tyle 
Kolacji nie jadam od dłuższego czasu, jakos wieczorem nie chce mi sie jesc na szczescie...
Pocwiczylam nawet troche i zrobilam taka sama trase jak osatnio na rowerze (8km).
Wkurza mnie tylko to, ze nigdy nie przepadalam za slodyczami jakos specjalnie ... a teraz kiedy sie odchudzam wyjatkowo mi sie ich chce 
Ale jakos daje rade kolezanki w pracy sie opychaja ciastem itp... a ja nic 
EDIT: Przyłączam sie do tych dziewczyn co zaczeły 6 weidera ja zaczynam od dzisiaj.
Edytowane przez Sweetheart86
Czas edycji: 2009-04-16 o 07:15
|