|
Dot.: Problem - znajomi, obce osoby, a nasze perfumy
A u mnie nikt nie okazuje żadnych behawioralnych oznak zdziwienia na widok 59 miniatur i 9 pełnowymiarowych flakonów. Traktują to zapewne jako nieszkodliwe dziwactwo. Ktoś robi decoupage, ktoś ma nieprzyzwoite ilości kolczyków, ktoś kolekcjonuje słowniki polsko - angielskie..a ja po prostu mam perfumy
Raz tylko mocno podpity kolega myślał, że moje maluszki to miniatury alkoholi i próbował wychylić mini Youth Dew Ester Lauder.
__________________
Edytowane przez porzeczki
Czas edycji: 2009-04-16 o 14:31
|