Dot.: Mój TŻ, a zazdrość i koniec wolności...
Stał sie domatorem bo sie juz wyszalał. teraz pewnie wolałaby sie potulić , porozmawiac, w domku, na spokojnie ze swoja zoną. Do szczescia juz nie sa mu potrzebni kumple tylko zona. A zona go zostawia samego cale dnie. Pewnie dlatego wolaby abys nie wychodzila na imprezy.
|