[Emm_Aga]

Dziewczyny, przylaczam sie do walki z cellulitem. Moj program to 3 razy w tygodniu silownia ( rano przed praca), masowanie ud i pupy szczotka do ciala rano przed prysznicem, serum eveline rano i wieczorem, tabletki na cellulit dr. Murad, duzo wody i zielonej herbaty, jedzenie wiecej owocow i warzyw (lubie warzywa i owoce, ale przyjrzalam sie blizej mojej diecie i wyszlo mi, ze prawie wcale ich nie jem) plus dlugie spacery z psem, bieganie, rower, tenis i ogolnie sport w formie zabawy po pracy czy w weekendy i oczywiscie zero fastfoodow i mojej wielkiej slabosci-Pepsi. U mnie cellulit pojawil sie po pigulkach anty jak mialam 18 lat i od tej pory jak sie pojawil tak nie chce zniknac. Probowalam juz endermologie ( 2 razy-raz w Polsce i wyniki po 20 seriach byly ok, redukcja moze 35%, raz w Stanach-zero wynikow, moze dlatego, ze babka mi za slabo masowala), guam-tez zero wynikow a robilam regularnie 2 razy w tygodniu przez poltora miesiaca. Musze przyznac , ze ogolnie do tej pory cwiczylam jak mi sie przypomnialo, nie stosowalam tez zadnych balsamow itd, nie zwracalam uwagi na to co jem wiec nie dziwie sie , ze cellulit twardo sie trzyma. Nie moge juz jednak na niego patrzec i biore sie za siebie!