Dot.: Fizjoterapia ,dobry wybór?
Moi współlokatorzy studiują fizjoterapię. Dużo anatomii, naprawdę duzo, uczą się z podręcznikow dla studentow medycyny (Bochenek), tzw. szpilki (rozpoznawanie wypreparowanych mięsni i przypinanie do nich karteczek z nazwą) więc jesli nie pociąga Cię nauka wszystkich mięsni, więzadeł i powięzi po łacinie to nie polecam. Plusem jest dużo wfu jeśli lubisz- w przeciwieństwie do innych kierunkówna AM, trzy razy w tygodniu, basen. Oczywiście tak wygląda fizjoterapia na AM, na AWFie większy nacisk kładzie się na rozwój fizyczny,na innych uczelniach nie wymaga się aż tak rozległej wiedzy anatomicznej. Praca podobno będzie, jak dla wszytskich kierunków związanych z opieką zdrowotną , jesli nie tu to na Zachodzie.
__________________
"Jednocześnie muszę prać skarpetki i zastanawiać się nad Zagadką Wszechbytu. Rozpiętość, skala i wielość planów jest doprawdy wielka. Odbija mi się po jedzeniu oraz podobno mam duszę nieśmiertelną"
Widzisz błąd w mojej wypowiedzi? Proszę popraw mnie na PW, będę wdzięczna 
|