[noa]

Cześć!
Dziewczyny poradźcie mi coś, bo jestem załamana:
Zaczęły mi potwornie pękać, naczynka na powiekach. Oczy są zaczerwienione i podrażnione a na powiekach mam gęstą siateczkę pajączków
Wyglądam jakbym non-stop płakała

Nie wiem skąd mi się to wzięło. Nie mam specjalnie wrażliwej skóry. Wcześniej latami stosowałam różne kremy pod oczy a tu nagle...

Na razie wyeliminowałam mazidełka: dermiki( preventi), eris, ( 25+) bo po nich jest jeszcze gorzej.

Na razie łykam rutinoscorbin i smaruję się żelem ze świetlika.
Niestety na dłuższą metę takiego rodzaju pielęgnacja okolic oczu nie będzie wystarczająca - mam bardzo cieniutką skórę i już ( mam 25 lat) mi się zmarszczkuje.

Czy powinnam stosować kosmetyki do cery naczynkowej ( na razie znalazłam tylko Eris) czy dla alergików?
Co mogło zawinić: kruche naczynka czy zbyt aktywne kremy?

Czy któraś z was miła tego typu problemy?
Jak sobie można sobie z tym poradzić?
Proszę o pomoc.

Pozdrawiam
Noa