2009-04-19, 20:35
|
#182
|
Zadomowienie
Zarejestrowany: 2009-03
Wiadomości: 1 214
|
Dot.: Sierpniowe Panny Młode
Witajcie!
Na wczorajszy dzień miałam sporo planów związanych z przygotowaniami do ślubu, a co do czego nic nie załatwiłam. Od samego rana miałam sporo biegania z moją kotką. Od miesiąca jest kotna, a wczoraj zaczęła krwawić. Pojechaliśmy do weterynarza i okazało się, że musi mieć operację, bo ma martwe kociaki. Inaczej zdechnie w męczarniach. Jesteśmy umówieni na jutro na 12:00 na tą operację. Nie wiadomo jak to się potoczy, bo nie wiadomo jak to wszystko wygląda w środku. Okaże się w trakcie zabiegu. Wiem, że to głupio brzmi dla osób, które nie mają zwierząt, albo podchodzą do nich przedmiotowo. Sama kiedyś patrzyłam z przymrużeniem oka na właścicieli psa, czy kota, ale odkąd mamy tę kotkę jest ona jak domownik. Mam mieszane uczucia względem jutra, JEDNYM SŁOWEM BOJĘSIĘ JAK DIABLI!
---------- Dopisano o 21:35 ---------- Poprzedni post napisano o 21:21 ----------
Cytat:
Napisane przez Ninquelote
Dermatolog przepisał mi Acne-derm i spirytus z antybiotykiem. Mam się pojawić znowu w maju, czyli opuścić jakieś zajęcia na uczelni. Na tabletki antykoncepcyjne nie dam się namówić bo ja stosuję (na razie tylko teoretycznie) NPR.
Madzialenka mogłabyś napisać ten tekst o kuponach totka? Goście będą jechać ponad 150 km i jakoś nie wyobrażam sobie, żeby mieli wieźć kwiaty.
Byłam w sobotę na ślubie. Pięknie było. Najfajniejsze są ślubu kiedy ksiądz zna narzeczonych.
|
Miałam to samo przepisane od dermatologa. Działało tylko wtedy, gdy się tym smarowałam, co odstawiłam krosty wracały. Poza tym wybielało mi skórę Może u Ciebie będzie inaczej. Jeśli chodzi o wierszyk o totku, to my mamy taki
"Goście drodzy, goście mili
radość byście nam sprawili,
w szczęście nasze inwestując,
kupon totka nam darując,
oszczędzając kwiatów moc,
co by zwiędły w jedną noc"
Ciekawe ile osób odniesie się pozytywnie do naszej prośby?
|
|
|