[illuvies]

Napisane przez bitter

kto nie głosuje nie ma prawa później narzekać na takich to a takich rządządzych, bo często są wybierani właśnie dzięki tak żałosnej frekwencji

Dokładnie tak.

Napisane przez lm77

Na wybory się wybieram, moje pierwsze. Uważam, że jest to nie tylko obowiązek ale i przywilej.

Polacy niestety zaskakująco łatwo rezygnują z tego, wychodząc z założenia "mój głos nic nie zmieni". Przykre to to. Czytałam kiedyś wywiad, nie powiem z kim bo nie pamiętam, ale był to obywatel któregoś z państw na Północy - Szwecja, Norwegia? Coś w tej okolicy. Utkwiło mi w głowie zdanie, że tam głos każdego obywatela jest cenny.

Oczywiście, że będę głosować. Jeszcze nie wiem na kogo trzeba odrobić pracę domową.

Napisane przez ŁAJKA

Ależ ja nie narzekam.
Również na to w co mnie wpakowali ci co głosowac poszli.

Mój ojciec nie głosował w wyborach kilka lat temu, ale najwięcej w domu miał do powiedzenia, jeśli chodzi o rządy prezydenta Kaczyńskiego.