2009-04-21, 11:55
|
#689
|
Raczkowanie
Zarejestrowany: 2009-04
Wiadomości: 231
|
Dot.: Cytaty z ksiazek
Cytat:
Napisane przez innamoratissima
Z książki Magdy Jethon pt: "Pani Magdo, pani pierwszej to powiem..." (tak w skrócie: w książce tej znajdują się zabawne przeżycia znanych osób, ten fragment opowiada Katarzyna Groniec)
To będzie historia ciepła. Wydarzyła się jesienią. W roli głównej występowała moja córka, wówczas bardzo nieletnia. Ona wtedy jeszcze słabo chodziła, ale ja, jako wymagająca matka, kazałam jej wchodzić na drugie piętro samodzielnie. Każdy stopień sięgał jej prawie pod brodę, więc przy wchodzeniu musiała naprawdę się skupić. No i przez to skupienie się nie zauważyła, że na półpiętrze klatki schodowej był kaloryfer. Bardzo mocno wyrżnęła w niego głową. Nie ukrywam, że bałam się jej ryku, tego, że klatka schodowa jeszcze zwielokrotni wrzask. Wiem, że nad Marianką nie można się litować, bo ona zaczyna wtedy bardzo płakać i bardzo się nad sobą użalać. Więc patrzyłam na nią wyzywająco. Przez jej twarz przebiegł skurcz. Widać było wyraźne wahanie, czy się rozpłakać czy nie. To trwało chwilę. W końcu powiedziała: "Juz gzeją".
|
To się nazywa beztresowe wychowanie Chyba wezmę się za tą książke
__________________
Tak nienaturalnie,tak nieoficjalnie,tak nieobliczalnie i już nieodwołalnie...
|
|
|