ufff, w koncu mam czas nadrobic co nieco

dzieki

intensywnie mysle nad fryzura, nie bede miec welonu a na glowie chcialabym miec cos prostego i skromnego. chyba postawie na niski koczek nad krakiem z wsunieta roza
nigdy nie bylam zwolenniczka bogatych sukien. tak samo jak kolek na dole

ta moja ma piekny gorset. on jest wyszywany koralikami, misterna robota. a z tylu jest wiazana jak gorset

i nie byla droga, czasami na allegro uzywane sa drozsze...
ja nie wyobrazam sobie nie jechac w podroz poslubna

wychodze z zalozenia, ze trzeba gdzies jechac. chocby na slowacje na rowery

zeby na spokojnie moc sie nacieszyc druga osoba, na spokojnie wejsc w nowe zycie. nasza sie co prawda przesunie o jakies 3 miesiace, ale zaraz po planujemy krotki wypad nad Balaton
ja zapisalam siebie i Gada na kurs tanca

chcialam jakis aldny uklad do pierwszego tanca, a ze piosenke sobie wybralam to babeczka zrobi nam cos pod to. a do tego nauczy Tza kilku podstawowych krokow tanecznych a nie tylko
cyc, cyc, wlosy, wlosy 