A mi się zaczyna coś powoli rozjaśniać,odrzuciłam Dunczyków z trójką chłopców(mam za małe doświadczenie,chyba bym nie dała rady,poza tym musiałabym zrezygnować z openera ze znajomymi,a tego nie chcę).Rozważam teraz dwie rodziny:
1.Mieszkają koło Bordeaux,nad oceanem,mają dziewczynki 8 i 11 lat,widzialam zdjęcia i mają super dom i w ogóle wyglądają na normalną,fajną rodzinke

Ich bym chciała najbardziej,bo te dziewczynki wyglądają na ciche i normalne,lubią pływać(a ja kocham morze,wodę i pływanie

).Tylko oni są zajęci,więc mają mało czasu na odpisywanie i nie wiem,czy będzie i9m pasował termin.Ale już nawet sprawdziłam i jest lot do Bordeaux,za 1500 zł,więc da się przeżyć.Autobus by pewnie kosztował koło 800,ale już dwa razy jechałam do Francji i 30 godzin jazdy to dla mnie zdecydowanie za dużo.
2.Rodzinka mieszkająca w Paryżu,3 dzieci(chłopiec 3,chlopiec 5,dziewczynka 10),chcą w wakacje pojeździć po Francji,więc kuszące,poza tym pobyłabym też w Paryżu,a to moje ukochane miasto.
Sama nie wiem,muszę się jeszcze dogadac z nimi,przede wszystkim chodzi mi o termin.Ale wolałabym pierwszą rodzinkę...
